08 czerwca 2025

Adwokaci w erze cyfrowej - jak nie utknąć w lamusie tradycji

person holding smartphone

W świecie, w którym nawet babcie scrollują TikToka, a influencerzy sprzedają wszystko od pasty do zębów po porady życiowe, adwokaci wciąż tkwią w romantycznym przeświadczeniu, że ich renoma zbuduje się sama, wyłącznie na fundamentach „misji społecznej”. Marketing? To dla nich niemal obraza, jakby promowanie usług miało zszargać togę i splamić świętość palestry. A jednak, w dobie cyfrowej rewolucji brak strategii promocyjnej to nie wyraz szlachetności, a bilet w jedną stronę do lamusa. Czy tradycja naprawdę stoi na drodze do sukcesu, czy może to my, adwokaci, uparcie tkwimy w okopach przeszłości?

 

Tradycja kontra rzeczywistość. Szlachetność czy naiwność?

Adwokat to nie tylko prawnik, to ikona. Toga, kodeks etyczny, powaga zawodu – wszystko to buduje aurę, która każe wierzyć, że klienci sami zapukają do drzwi, zwabieni blaskiem naszej reputacji. „Niech wyniki mojej pracy mówią za mnie” – brzmi to pięknie, ale w rzeczywistości przypomina wołanie na puszczy. Świat nie czeka na nasze orzeczenia, by odkryć, jacy jesteśmy wspaniali. Klienci, zanim powierzą nam swoje sprawy, scrollują Google, LinkedIn, a czasem nawet X, szukając prawnika, który nie tylko zna prawo, ale też potrafi o tym opowiedzieć.

Tradycja, owszem, jest ważna. Ale trzymanie się jej jak tonący brzytwy, podczas gdy konkurencja inwestuje w SEO i content marketing, to przepis na zawodową stagnację. Marketing nie jest wrogiem etyki – to narzędzie, które, dobrze użyte, pozwala pokazać światu, że nasze wartości idą w parze z kompetencjami. Bo czyż nie jest misją społeczną dotarcie do tych, którzy potrzebują naszej pomocy, zamiast czekać, aż sami nas znajdą?

 

Edukacja prawnicza: kodeksy, paragrafy, zero marketingu

Studia prawnicze to prawdziwa perełka w przygotowaniu do zawodu: pięć lat wertowania kodeksów, zero lekcji o tym, jak prowadzić kancelarię w XXI wieku. Aplikacja adwokacka? Jeszcze lepiej – młodzi adepci uczą się, jak być świetnymi prawnikami, ale o tym, jak zdobyć klientów, dowiadują się dopiero, gdy ich konto bankowe zaczyna świecić pustkami. Brak wiedzy o marketingu to nie przypadek, to systemowy przeżytek. W świecie, w którym każda branża walczy o uwagę klienta, adwokat rzucony na głęboką wodę musi sam odkrywać, czym jest lejek sprzedażowy, personal branding czy content marketing.

To nie jest rocket science. Podstawy digital marketingu – od optymalizacji strony www po budowanie marki osobistej w mediach społecznościowych – mogłyby być częścią aplikacji adwokackiej. Wyobraźmy sobie: zamiast kolejnego wykładu o historii adwokatury, warsztaty z budowania profilu na LinkedIn czy strategii contentowej. Brzmi jak herezja? Może, ale to właśnie takie podejście pozwoliłoby młodym adwokatom wejść na rynek z przytupem, zamiast potykać się o własne ideały.

 

Etyka - tarcza czy kula u nogi?

Kodeks etyki adwokackiej to nasz drogowskaz, ale bywa też wygodną wymówką. „Nie mogę się promować, bo etyka!” – ile razy słyszeliśmy ten frazes? Owszem, regulacje dotyczące reklamy usług prawnych istnieją, ale nie zakazują działania. W ostatnich latach Naczelna Rada Adwokacka poluzowała nieco smycz, pozwalając na subtelne formy promocji. Publikowanie artykułów eksperckich, udział w konferencjach, aktywność w mediach społecznościowych – to wszystko mieści się w granicach etyki, o ile robimy to z głową.

Problem w tym, że wielu adwokatów wciąż traktuje marketing jak taniec na linie nad przepaścią. Każde działanie promocyjne jest analizowane pod kątem potencjalnego naruszenia norm etycznych, co prowadzi do paraliżu decyzyjnego. Efekt? Zamiast nowoczesnej strony internetowej z blogiem pełnym porad prawnych, mamy wizytówki rodem z lat 90., które krzyczą „profesjonalizm” czcionką Times New Roman. Może czas na jasne wytyczne od samorządu adwokackiego, które zamiast straszyć, pokażą, jak promować się z klasą?

 

Opór przed zmianą. Po co, skoro zawsze działało?

„Polecenia wystarczą” – oto mantra, którą wielu adwokatów powtarza jak zaklęcie. Marketing szeptany to piękna tradycja, ale w erze, gdy klienci szukają prawnika w Google, a nie w rozmowach przy kawie, poleganie wyłącznie na rekomendacjach to jak jazda powozem na autostradzie. Nowoczesne technologie – od automatyzacji marketingu po analitykę danych – to nie fanaberia, a konieczność.

Niechęć do zmiany wynika często z niewiedzy lub strachu przed utratą wizerunku. „Jak to, adwokat na Instagramie? To niepoważne!” – słyszę czasem od kolegów po fachu. A jednak profesjonalnie prowadzony profil, pełen merytorycznych treści, może zdziałać cuda. Publikowanie krótkich wyjaśnień zmian w prawie, infografik czy relacji z konferencji to nie autopromocja w złym tego słowa znaczeniu, a budowanie zaufania i widoczności. Świat się zmienia, a my możemy albo nadążać, albo zostać z nostalgią za czasami, gdy wystarczyło powiesić szyld nad kancelarią.

 

Czas na merytorykę, nie wymówki

Adwokaci to mistrzowie merytoryki, ale w marketingu często zachowują się jak amatorzy. „Nie mam czasu na promocję” – brzmi znajomo? Owszem, praca nad sprawami klientów jest priorytetem, ale bez klientów nie ma spraw. Automatyzacja marketingu, delegowanie zadań specjalistom czy inwestycja w proste narzędzia, jak systemy CRM, mogą zdjąć z nas ciężar promocji, nie odciągając od pracy merytorycznej.

Nie chodzi o to, by rzucać się w wir nachalnej autopromocji. Subtelne działania – jak publikowanie artykułów w branżowych mediach, aktywność na LinkedIn czy tworzenie wartościowych treści na blogu kancelarii – to sposób na pokazanie ekspertyzy bez naruszania etyki. A jeśli komuś wciąż wydaje się, że to poniżej godności adwokata, przypomnę: nawet największe autorytety prawnicze nie zdobyłyby rozgłosu bez umiejętności komunikacyjnych.

 

Rozwiązania? Są na wyciągnięcie ręki

Co możemy zrobić, by nie zostać w tyle? Po pierwsze, edukacja. Samorząd adwokacki powinien wprowadzić szkolenia z marketingu i zarządzania kancelarią – nie jako fanaberię, ale jako integralną część przygotowania do zawodu. Po drugie, współpraca z profesjonalistami. Zatrudnienie agencji marketingowej czy freelancera od SEO to nie wstyd, a inwestycja. Po trzecie, networking. Konferencje, webinary, fora branżowe – to okazje, by pokazać się światu, nie tracąc przy tym powagi.

Nie bójmy się technologii. Strona internetowa zoptymalizowana pod kątem SEO, kampania w Google Ads czy regularne posty na X to nie rocket science, a narzędzia, które działają. I nie, nie musimy od razu nagrywać TikToków z tańcem w todze (choć, kto wie, może to przyszłość?). Wystarczy podejść do marketingu z otwartą głową i odrobiną ironii wobec własnych uprzedzeń.

 

Czas zrzucić togę nieśmiałości

Adwokaci, pora spojrzeć prawdzie w oczy: marketing to nie zło, a szansa. Szansa na dotarcie do klientów, którzy potrzebują naszej pomocy. Szansa na pokazanie, że tradycja i nowoczesność mogą iść w parze. Szansa, by nie zostać w tyle za influencerami, startupami i wszystkimi innymi, którzy już dawno zrozumieli, że w XXI wieku widoczność to podstawa.

Niech nasze kancelarie przestaną być skansenami, a staną się miejscami, gdzie prawo spotyka się z nowoczesnością. Bo w świecie, w którym nawet paragrafy można sprzedać z klasą, nie ma miejsca na przebrzmiałe frazesy o „misji społecznej” jako wymówce dla braku działania. Czas na marketing, który nie tylko nie narusza etyki, ale i pokazuje, że adwokaci to nie relikt przeszłości, a liderzy przyszłości.

 

Forum Adwokatów - przestrzeń dla nowoczesności

W Stowarzyszeniu Forum Adwokatów doskonale rozumiemy realia współczesnego rynku prawniczego i wyzwania, jakie stawia przed nami era cyfrowa. Dlatego aktywnie wspieramy adwokatów w rozwijaniu kompetencji marketingowych, oferując przestrzeń do wymiany doświadczeń, planujemy szkolenia z zakresu digital marketingu oraz dostęp do ekspertów, którzy pomagają łączyć etykę zawodową z nowoczesnymi strategiami promocji. Nie boimy się zmian – tworzymy środowisko, w którym tradycja palestry harmonizuje z innowacyjnością, dając adwokatom narzędzia do budowania silnej marki bez kompromisów w profesjonalizmie.

 

Adwokat Joanna Szpiega - Bzdoń

Stowarzyszenie Forum Adwokatów

ul. Św. Teresy 12/2, 31-162 Kraków

KRS: 0001171199, NIP: 6762693424

REGON: 541660358

kontakt@forumadwokatow.pl

Śledź nas w mediach społecznościowych.

@forum.adwokatow